piątek, 28 grudnia 2012

Scenariusz 13 (2/2) :D

No heej <33

 Mam dla was scenariusz! Tak, ja wiem, że jesteście zaskoczeni, ja również :D No, ale nie przedłużam :D
 
Pokój Niny, Amber i K.T.

N: <stoi przy oknie>
F: <wchodzi> Hej.
N: <ciągle odwrócona> Hej.
F: Ja... <podchodzi bliżej Niny> Nino... Ja bardzo, ale to bardzo żałuję tego co się stało. To był największy błąd w moim życiu. Ty jesteś dla mnie najważniejsza! Jaa... Kocham Cię i...
N: <odwraca się i przerywa mu pocałunkiem> Ja ciebie też kocham! Zawiodłeś mnie i nie łatwo zdobędziesz moje zaufanie, ale i tak Cię kocham! <płacze>
F: <wyciera jej łzy> Zrobię wszystko. Obiecuję, że już się na mnie nie zawiedziesz <przytula ją>
N: Bardzo za tobą tęskniłam.
F: Ja za tobą też. Bardzo mi ciebie brakowało.
N: <odrywa się od niego> Musimy się zastanowić... Co teraz z nami będzie...
F: A co ma być? <zaniepokojony> Co masz na myśli?
N: Uważam, że... potrzebna nam jest przerwa.
F: Nie... proszę, Nino... nie rób mi tego!
N: Fabian, ja potrzebuję czasu... Zrozum.
F: <odwraca się i chce wyjść>
N: Fabian! Poczekaj...
F:<ustał>
N: Dla mnie to wszystko jest bardzo trudne... Daj mi to wszystko poukładać. Proszę, nie miej mi tego za złe.
F: <bierze ją za rękę>Przepraszam, sam sobie zawiniłem. Tylko proszę, nie każ mi długo czekać. <całuje ją delikatnie w usta i wychodzi>
N: <stoi smutna>

Jadalnia, obiad <Joy, Mara, K.T, Patricia>

M: <do Joy> Jak tam rozmowa z Niną?
J: Super, popełniłam okropny błąd. I to po raz kolejny. Nina jest taka wyrozumiała <uśmiecha się>
M: Cieszę się. Ciekawe co teraz z Fabiną.
J: Oboje chcą być razem, ale charaktery to oni mają, delikatnie mówiąc, wybuchowe.
P: Co racja, to racja <śmieje się>
A, N: <wchodzą>
A: Dziewczyny, mam kupić sukienkę lawendową, wrzosową, fiołkową czy purpurową?
N,J: <jednocześnie> Wrzosową <patrzą na siebie i śmieją się>

M: Co za zgodność.
Dz: <śmieją się>

Ch(oprócz Matt'a): <wchodzą>
E: A tu co tak wesoło?
K.T: Nina i Joy zaczynają gadać jednocześnie.
E: Czyżby jakaś choroba?
J,N: Psychiczna?
Dz: <śmieją się>
Je: Taaa, jesteście chore.
P: Udziela nam się od Ciebie.
Al: <śmieje się>
Je: <patrzy na niego złowrogo>
Al: <przestaje> Sorcia.
Ma: <wchodzi>
N: Matt, moglibyśmy potem pogadać?
Ma: Okej.
F: <patrzy zazdrosny>
N: <zauważa to, uśmiecha się lekko do chłopaka> 
A: K.T i Matt!!! Czy wy wiecie jakie mamy "Anubisowe pary"?!
N: "Anubisowe pary"?!
J: Nie wnikaj, wymyśliła to sobie dzisiaj w salonie.
A: Tak więc mamy Peddie = Patricia + Eddie, Jarę = Mara + Jerome oraz...
N: <przerywa> Amber, mamy dwie pary. Jarę i Peddie.
A: Co?! <patrzy zła na Fabiana, po chwili mówi przez zęby> Tak, rzeczywiście.
J: Ambs, uspokój się. Skąd wiesz, że nie powstaną nowe pary lub jakieś inne do siebie wrócą?
Al: <patrzy na Amber>
A: <spuszcza wzrok>
W: <jedzą>

Na spacerze Joy i Matt'a
 

Ma; Ładną mamy dzisiaj pogodę.
J:. Taa... rzeczywiście.
<cisza>
Ma: Dobra! Joy... bo ty mi się podobasz!
J: Ja?
Ma: Tak, wiem, że ja ci pewnie nie, ale może moglibyśmy...
J: Tak!
Ma: ...spróbować. Tak? TAAAAK!
J: <całuje go>
J, Ma: <biorę się za ręcę i wracają do DA>

W pokoju Amber, Niny i K.T.

K.T: Nino, czyli od jutra będziesz z nami mieszkała?
N: Tak <uśmiech>
A: Poprawka, Nina wróci do swojego dawnego pokoju i ty będziesz mieszkała z nami.
K.T.: <spuszcza wzrok>
N: Nie słuchaj jej. Gada głupoty.
K.T.: <uśmiecha się> Fajnie, że z nami mieszkasz.
N: Też się cieszę.
A: Tak, tak. Pogadałyśmy sobie a teraz czas na poważną rozmowę Nino!
N: Co? <śmieje się>
A: Co ty sobie wyobrażasz? Dlaczego nie ma powrotu Fabiny?
N: Ambs, błagam...
A: Wytłumacz mi to!!!
K.T.: Daj jej spokój. Może potrzebuje czasu?
N: Ha! Dziękuję K.T. 
K.T.: Proszę <uśmiech>
A: Phii <obraża się i odwraca się tyłem do dziewczyn>
N, K.T: <śmieją się>

N: Dobrze, to ja idę, Ambs. <bierze swoje rzeczy> To pa <macha do K.T. i wychodzi >

Noc, sen Niny

S: <pojawia się> Nino! Skarbie...
N: Saro!
S: Twoi przyjaciele znaleźli przejście. Teraz musicie pokonać ciężką drogę. Ale dacie radę.
N: Dobrze, czy to bardzo niebezpieczne?
S: Jak zawsze. Ale razem dacie radę! Kochanie, pamiętaj bez miłości nic nie zdołasz.
N: Fabian...
S: Razem możecie więcej.
N: Jak to?
S: Wszystko w swoim czasie. Żegnaj skarbie! Uważaj na siebie! <znika>
N: Saro.. Tęsknię. <budzi się, idzie do kuchni> 

Kuchnia

N: <wchodzi, widzi Fabiana> Fabian?
F: <odwraca się> Oo, Nina? Co ty tu robisz?
N: Śniła mi się Sara i się obudziłam. A ty?
F: Nie mogę spać.
N: Aha...

<cisza>
F: Co mówiła Sara?
N: Amm, powiedziała, że musimy przejść ciężką drogę .
F: Aha, tylko tyle?
N: Emm... tak. Jutro zwołuję zebranie Sibuny. Chcę zobaczyć korytarz.
F: spoko.
N: <bierze szklankę z wodą> Too, ja idę. Paa <wychodzi>
F: Dobranoc <smutno>
 





Koniec :) Mam już 14 napisany :) A jak ten? Podoba się?


Całuski Kosiaani <33

10 komentarzy: