Ranek, pokój Fabiana i Eddiego <nie ma Fabiana>
N: <siedzi na krześle, czesze włosy>
E: <budzi się> Nina?
N: <odwraca się> O, hej...
E: Um... co ty tu robisz?
N: Wczoraj schodziłam z Fabianem do tunelu, Victor prawie nas przyłapał i musiałam spać u was.
E: Aa, no to spoko. Dowiedzieliście się czegoś?
N: Eddie... ja znalazłam tam kartkę. <ma łzy w oczach>
E: Nino? Co tam było napisane?
N: "Wyjątkowa czwórka gorzko pożałuje, że ze mną zadarła" I... to było napisane krwią.
E: <wystraszony> Wyjątkowa czwórka?
N: Wybrana, Osirion, ale nie wiem kim jest pozostała dwójka...
E: Fabian... ukochany Wybranej...
N: <ze łzami w oczach> Patricia... ukochana Osiriona...
E: Niemożliwe... narażamy ich na wielkie niebezpieczeństwo!
N: Powinniśmy im powiedzieć?
E: Nie wiem... na razie lepiej zachowajmy to w tajemnicy.
N: <kiwa głową>
F: <wchodzi> Cześć. <widzi zapłakaną Ninę> Co się dzieje? <przytula ją>
N: <ociera łzy> Em... nic, w porządku. Ja już lepiej pójdę. <wychodzi>
F: <patrzy na Eddiego zdezorientowany>
E: Co? <wychodzi>
Szkoła, przerwa
M: <podchodzi do Jerome'a> Wszystko w porządku, Jerome?
Je: <przytula ją> Jasne, jest ok.
M: Wczoraj dziwnie się zachowywałeś...
Je: Wiem, miałem jakiś gorszy dzień. Przepraszam.
M: <uśmiecha się> Kocham cię, Jerome. <przytula go>
Je: <uśmiecha się>
Trochę dalej
N: <stoi przy szafce>
E: <podchodzi do niej> Musimy im powiedzieć!
N: Owszem. Fabian chyba myśli, że ja i ty...wiesz.
E: Taaa... Patricia to samo, absurd.
N: I to jaki, kocham tylko jego.
E: A ja ją. <śmieje się>
N:Oboje teraz na nas patrzą.
E: <odwraca się>
N: <bije go w ramię> Nie patrz się tam!
E: Ała! Ok, ok!
N: Jeżeli będzie konieczność to im powiemy.
E: Dobra. Chodźmy do klasy.
Szkoła, lekcja
Nau: Tak jak mówiłam będziecie robili projekty. Teraz rozdam wam tematy.<rozdaje>
N: <do Fabiana> Może zaczniemy dzisiaj robić ten projekt? Spędzimy trochę czasu razem... <uśmiecha się lekko>
F: Jasne, jeżeli nie jesteś umówiona z Eddiem...
N: <uśmiecha się> To po obiedzie u ciebie?
F: W porządku.
Mar: <do Jerome'a> Ty jesteś Jerome, tak?
Je: To ja.
Mar: Spoko, robimy razem projekt, nie? Może zaczniemy od razu po szkole?
Je: Ok, nie ma problemu.
Mar: Super, to po lekcjach u mnie w pokoju. <odwraca się>
W drodze do domu <Fabian, Amber, Alfie, Patricia>
A: Dlaczego nie poczekaliśmy na Ninę?
Al: I na Eddiego.
P: Bo nie!
A: Wow, spokojnie... Wyczuwam negatywną energię. O co chodzi?
F: Bo... myślimy, że Eddie i Nina... spotykają się ze sobą.
A,Al: <wybuchają śmiechem>
P: Bawi to was?
A,Al: <dalej się śmieją>
A: <dalej rozbawiona> Okeey, to był naprawdę dobry żart.
F: Ale my nie żartujemy.
Al: Nina i Eddie? Razem?
A: Oboje nie widzą świata poza wami.
P: To dlaczego cały czas dzisiaj chodzą razem?
A: Nie wiem, ale może najpierw z nimi pogadajcie a potem ich osądzajcie o zdrady. <bierze Alfiego za rękę, odchodzą>
W pokoju Jerome'a, Alfiego, Matt'a <sam Jerome>
Mar: <wchodzi> Heej.
Je: Cześć. Siadaj.
Mar: <siada> Tak więc nasz temat to "Miłość w literaturze"
Je: Myślałaś jak możemy to zrobić?
Mar: Przedstawienie?
Je: <śmieje się> Miłosne?
Mar: Czemu nie? Chyba, że ci to przeszkadza.
Je: Nie, jest w porządku. Więc najpierw musimy...?
Mar: Napisać scenariusz <uśmiecha się>
Je: To do roboty! <uśmiech>
W pokoju Fabiana i Eddiego <sam Fabian>
N: <puka>
F: Proszę.
N: <wchodzi> Jestem...
F: Ekstra, chodź.
N: <siada obok niego, wyciąga notatki> "Muzyka, która nas otacza" Całkiem przyjemny temat, prawda?
F: Tak, tak...
N: <zmieszana> Um, tak...więc jakieś propozycje?
F: <po chwili> Musimy porozmawiać.
N: Wiedziałam, że z tego projektu teraz nic nie będzie... Więc, rozmawiajmy...
F: Zdam ci jedno pytanie. Kochasz Eddiego?
N: <patrzy na niego> Fabian...
F: Nino, muszę to wiedzieć. Jesteś dla mnie najważniejsza i będę o ciebie walczył!
N: <całuje go namiętnie.> Liczysz się tylko ty. Kocham cię. <przytula go>
F: <całuje ją> Ja ciebie też kocham.
N: <uśmiech> Wiem, że chcesz wiedzieć o co chodzi z Eddiem...
F: Nie ukrywam, chcę.
N: Dobrze, więc ci powiem. Gdy wczoraj zeszliśmy na dół... tak kartka... "Wyjątkowa czwórka gorzko pożałuje, że ze mną zadarła" te słowa były napisane krwią...
F: <patrzy na nią> Nino...
N: Wyjątkowa czwórka... Wybrana, czyli ja; Osirion, Eddie... oraz ukochani Wybranej i Osiriona... Patricia... i ty. <zaczyna płakać>
F: <przerażony, przytula ją> Spokojnie Nino... Damy radę.
N: Przepraszam, że przeze mnie narażasz swoje życie.
F: Moje życie bez ciebie nie miałoby sensu. <całuje ją> Pokonamy zło... Wszystko wróci do normy, obiecuję ci... <przytula ją>
Kochani! Wróciłam do żywych wraz z nowym scenariuszem :) Mam nadzieję, że wam się podoba :D Trochę krótki, ale mało czasu, trzeba pomagać w domu ^^ Dawno mnie tu nie było i bardzo przeeeepraszam! Postaram się to jakoś wynagrodzić ;) jeszcze nie wiem kiedy, ale kiedyś na pewno xd Już teraz chcę wam złożyć życzenia, gdyż napiszę dopiero po świętach kolejną notkę.
Tak więc, życzę Wam spokojnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół, dużo Łask Bożych, zdrowia, miłości i uśmiechu na każdy dzień :) Bawcie się dobrze w Lany Poniedziałek, chociaż pogoda niezbyt wiosenna :)
WESOŁYCH ŚWIĄT :*
genialne.:)) nie ma to jak talent ;* <3
OdpowiedzUsuńHihihihi ;)) Dziękuuuję, kochana ;*
Usuńextra scenariusz :*
OdpowiedzUsuńtobie też wesołych świąt, zdrówka :)
a dziękuję baajdzio ;*
UsuńCudowny ;DD
OdpowiedzUsuńFfffeeś! Bo się zaczerwieniłam ;D
UsuńMówię serioo! :3 Ej jakbyś dała radę wejść na bloga : housee-of-anuubis.blogspot.com to mogłabyś się dołączyć do obserwujących? :D Byłabym bardzo wdzięczna. :33
UsuńSpoko loko ;) Zrobione :D
UsuńDzięki, jesteś extra!
UsuńA i jeszcze chciałabym cię zaprosic do przeczytania ostatniego odcinka :D Jeśli chcesz to przeczytaj a jeśli nie to trudno :C :>
UsuńJasne, że przeczytam ;3
UsuńŚwietny. Tobie też życzę wesołych świąt.♥
OdpowiedzUsuńNo, baajdzio baajdzio dziękuję ;*
Usuńsuper wesłoych świąt
OdpowiedzUsuńAaaaa.... cudowny <3
OdpowiedzUsuńTak sie ciesze, ze wrocilas :)
O ja cię kręce SUUUUUUPER ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny scenariusz. Powrót smoka :D
OdpowiedzUsuń