sobota, 9 lutego 2013

Scenariusz 34 ;p

Czołem!


Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale nauczyciele się strasznie uwzięli. Szczególnie moja germanistka... Ale nareszcie weekend :) Tak więc, scenariusz :)

Kilka dni później, dzień przed występem, jadalnia <śniadanie>

Na: <stoi, jest sam>
N: <wchodzi> O nie. To już jutro, nie dam rady! Strasznie się boję.
Na: Nina, luzik. Jesteście świetnie przygotowani.
F: <wchodzi> Nie dam rady. To jakiś koszmar.
Na: Następny. Ludzie dajcie spokój, będzie ekstra.
N: Kiedy Katie da mi sukienkę?
Na: Przyniesie ci jutro rano.
N: Dlaczego ja nie mogę sama sobie wybrać stroju?
Na: Znasz Katie, musi postawić na swoim.
F: <siada> Dobrze, że ja nie mam takich problemów.
N: <siada> No wiesz, ty też musisz dobrze przy mnie wyglądać. <śmieje się>
F: Jak bardzo bym się starał, to i tak ci nie dorównam <uśmiech>
N: <uśmiecha się>
Na: <przewraca oczami>

Szkoła, obok szafek

M: <wyjmuje książki>
Je: <podchodzi> Piknik dzisiaj po szkole. Co ty na to?
M: Nie zapomniałeś o czymś?
Je: <patrzy pytająco> Aaa, jutro bal.
M: Właśnie, my idziemy na zakupy z Patricią i Eddiem.
Je: W takim razie przełożymy to na inny dzień <całuje ją w policzek>
M: Okey. <uśmiech>

Dom Anubisa, salon <Fabian, Pat, Eddie, Jerome, Mara, Amber, Alfie>

A: Okey, Fabian. Jutro koncert, potem impreza. Najlepszy moment, żebyście się zeszli.
P: Zgadza się. Musisz to jakoś zaplanować.
F: <uśmiecha się> Spoko, już od pewnego czasu wiem co zrobić.
M: No, no, no. Podziel się z nami tym planem.
F: Nie. Niech to będzie taka niespodzianka dla Niny.
Je: Przecież jej nie powiemy.
F: Wiem, ale chcę żeby to było wyjątkowe <uśmiecha się>
A: Uroczo <uśmiecha się>
M: Dobra, my musimy lecieć na zakupy. 
P: Racja.
P,M,Je,E: <wychodzą> 
A: Jaki ty tajemniczy. Ale Nina będzie miała niespodziankę.
N: <wchodzi> Jaką niespodziankę?
F: <wystraszony> Niespodziankę? Jaką niespodziankę?
N: Amber powiedziała, że będę miała niespodziankę.
Al: Właśnie! Niespodziankę! A niespodzianek nie można zdradzać. 
N: No okey... Mam się bać?
A: <uśmiecha się> Ani trochę.
N: W takim razie, czekam na tę niespodziankę <śmieje się> Fabian, chodź. Zaraz mamy próbę. 
F: Jasne, chodźmy. <wychodzi z Niną>
A: Ale oni do siebie pasują.
Al: I to bardzo. Ale my chyba też do siebie pasujemy? 
A: Oczywiście, że tak, Alfie. <całuje go>

Szkoła, próba <Nina, Fabian, Nathan>

Na: Jest świetnie. Naprawdę. Dacie jutro radę i powalicie ich na kolana <uśmiecha się>
N: Och, dziękujemy panie nauczycielu <śmieje się>
Na: Nie pyskuj, młoda damo, bo dostaniesz karę. 
N: Pff, bo się ciebie wystraszę. 
Na: <kręci głową> Oj, Nino, Nino... Dobra, ja lecę bo umówiłem się z Katie. Wrócę przed godziną policyjną. Do zobaczenia.
F,N: Cześć.
Na: <wychodzi>
N: Wow. Nie mogę uwierzyć, że to już jutro. 
F: Racja, szybko minęło. Ale nie masz się czym stresować. Jesteś świetna. 
N: <uśmiecha się> Dzięki, ty też.
F: Nie tak jak ty. 
N: <uśmiecha się> Miłe. 
F: Wracajmy do domu, zaraz kolacja.
F,N: <wychodzą>

Kolacja <wszyscy>

P: To jak? Jutro wasz wielki dzień.
K.T: <uśmiecha się> Jestem podekscytowana! Nie mogę się doczekać.
N: A ja już chyba chcę mieć to za sobą. 
M: Nino... będzie dobrze. Spokojnie. 
J: Śpiewacie też w duetach, prawda?
K.T: Tak, ja śpiewam z Jamesem <uśmiech>
N: A ja z Fabianem. 
A: I jak wam się razem pracuje?
F: Bardzo dobrze. <uśmiecha się>
N: Zgadza się. <uśmiech>
K.T: Ja też jestem zadowolona. <uśmiecha się szeroko>
P: Czyżby ktoś się zakochał?
Dz: Patricio!
P: No co? Kara, nam nie powiesz?
K.T: <wzdycha> Noo, może poczułam coś do niego...
N: To cudownie! Wiesz, po koncercie jest impreza... świetna okazja do rozpoczęcia związku. 
A,M,P: <patrzą znacząco na Fabiana>
E: <cicho, prawie niesłyszalnie> Albo do wznowienia związku...
Al,Je: <śmieją się pod nosem>
N: Mówiłeś coś Eddie? 
E: Ja? Nie.
N: <patrzy podejrzanie> Okeey...
A: Coś mi się wydaje, że jutrzejszy dzień będzie pełen niespodzianek!
M,P,Je,E,Al,F: <patrzą na siebie> 
J: Nie przejmuj się Nino. Ja też nic nie rozumiem. 
N: <uśmiecha się> 


Jakiś nudny wyszedł ;/ i za krótki :( Szkoda, ale może następny będzie lepszy. Mam nadzieję. 

To papa :*

17 komentarzy:

  1. Jest super ! Już widzę cię w przyszłości jak twoje filmy zdobywają Oscary ! Pisarko ty jedna ! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny! Dołączam sie do komentarza wyżej :D <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejuuu.prosze o nastepny.<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogłam się doczekać ;*
    Piszesz GENIALNE scenariusze <3
    zapraszam do mnie: hoa-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Super : * Lepszeee od mych ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Super ! Zgadzam się z komentarzami wyżej ? :D Piszesz świetnie. Czekam na next ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowity ;) Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny, swietny naprawde przecudowny.
    Nie przesadzam.
    Zakochalam sie w tym scenariuszu.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cóż, wszystko zostało już napisane przez kolegów i wrogów powyżej ;).

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy kolejny <3.
    Boski, naprawdę boski.
    Zazdroszczę talentu.
    Zachęcam do czytania i komentowania moich wypocin :
    http://story-of-anubis-by-me.blogspot.com/
    Buziaki 
    beauty you were born with ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Super :)
    Czekam na next...

    OdpowiedzUsuń
  12. kiedy nastepny?

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny, genialny, przewspaniały. Muszę zajrzeć do słownika, żeby znaleźć słowo opisujące twój talent. Bardzo bym cię też prosiła, żebyś zajżała na mojego bloga http://houseofpatricia.blogspot.com/ i powiedziała, co o nim myślisz. I czekam na twój następny scenariusz

    OdpowiedzUsuń