niedziela, 24 lutego 2013

Skutki zimowych spacerów...

Cześć.

Nie dodam dzisiaj scenariusza, tak jak miałam. Przez te wszystkie spacery i nocki zachorowałam. Z piątku na sobotę nie spałam całą noc. Zasnęłam dopiero po 32h :o Myślałam, że umrę, ale u mojej koleżanki nie można spać :D Ledwo dla was piszę, bo rano obudziłam się z gorączką 38,4 i ledwo żyję. Boli mnie głowa, mam okropny kaszel i bolące gardło oraz ciągłe krwotoki z nosa ;( Przepraszam was bardzo, ale chyba idę się zdrzemnąć :(

Dobranoc...

4 komentarze:

  1. Powrotu do zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  2. Też ci tego życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle...
    To trzeba było nie wychodzić!
    Boże...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę wychodzić z domu, bo mogę się przeziębić... zostanę w domu i nie będę robiła nic oprócz pisania scenariuszy, bo po co mi życie towarzyskie? Pozdrawiam.

      Usuń