sobota, 2 lutego 2013

Scenariusz 30 :*

 Heej kochani :)

Jest mi trochę smutno, że wczoraj pojawiły się komentarze praktycznie tylko od anonimków :( Ale dziękuję tym osobom, które skomentowały mój scenariusz :* Wybaczcie, że dopiero teraz dodaję scenariusz, ale byłam w kościele i pomagałam w sprzątaniu ozdób świątecznych z moim bratem, jego kolegą i kolegi siostrą, ale było baaaardzo zabawnie xd jeden ksiądz się wygłupiał i ciągle śpiewał "Gangnam Style" i "Ona tańczy dla mnie" xD hahahahha xd nie będę wymieniała co jeszcze robił, bo bym pisała i pisała xD Więc proszę oto scenariusz:


Rano, śniadanie <sam Fabian>

N: <wchodzi> Dzień dobry. <całuje w policzek Fabiana>
F: No hej. <uśmiecha się i ją przytula>
N: To co robimy dzisiaj?
F: W sensie?
N: <śmieje się> W sensie my we dwoje.
F: To może przyjdziesz do moje pokoju i coś razem porobimy?
N: <uśmiecha się>
Al: <wchodzi> Jakie życie jest piękne! Sobota... moja najdroższa!
N: <śmieje się> Dobrze, że Amber tego nie słyszała.
P,J,E,Ma: <wchodzą>
E: Wiecie czego dowiedziałem się wczoraj od ojca?
Je: <wchodząc> Czego?
A,M,K.T: <wchodzą>
A: Bal!
E: Skąd wiedziałaś?
A: Nazywam się Amber Millington. Wiem wszystko co dzieje się w tej szkole.
N: Ale jaki bal?
E: Za jakiś czas odbędzie się prezentacja najzdolniejszych muzyków w naszej szkole. Będzie też jakiś zespół, który przyjedzie już w tym tygodniu pomóc w przesłuchaniach. Potem będzie mała impreza.
J: Fajnie, Fabian wystąpisz?
F: Nie wiem... Pomyślę, ale raczej nie.
Je: Czemu? Jesteś w tym całkiem niezły.
F: Dzięki, ale jeszcze pomyślę.
P: Okey.
W: <siadają i jedzą>

Pokój Fabiana i Eddiego <Sibuna>

F: Więc kiedy idziemy na ten strych?
A: Proponuję jak najszybciej.
P: Popieram. Ja jestem umówiona z Eddiem.
M: My z Jeromem też.
N: Okey. Więc możemy teraz.
P: Wszyscy?
N: Raczej nie.
Ma: Ja muszę iść... do Joy! <wybiega>
E: <bierze Pat za rękę> My chyba też pójdziemy. <wychodzą szybko>
M: Powinnam zrobić... warkocze K.T. <wychodzi>
Je: Mogę pomóc! <wybiega za nią>
Al: Ale ja jestem głodny! <wybiega do kuchni>
A: Wybaczcie. <wychodzi>
N: <do Fabiana> Ty też musisz coś zjeść albo zrobić komuś warkocze?
F: <śmieje się> Chodź, idziemy na strych. <bierze ją za rękę>
N: <uśmiecha się> Dziękuję. <wychodzą>

W pokoju Niny, Amber i K.T.

K.T: <śpiewa>
M,A,Al,Je: <wchodzą, K.T. ich nie widzi>
M: <gdy kończy śpiewać> Wow! Ale masz śliczny głos!
K.T: Wy tu byliście?
A: No, musisz koniecznie zgłosić się na ten casting!
K.T: Chciałabym, ale nie wiem.
Je: Dasz radę. Wesprzemy cię.
K.T: Dobra <uśmiecha się>

Strych

N,F: <szukają>
F: Gdzie to może być>
N: <znajduje pamiętnik w starym kufrze> Mam! Jak dobrze, że Trudy tego nie wyrzuciła.
F: Do korytarzy?
N: Tak. Chodź. <wychodzą>

Korytarz

N: <kładzie pamiętnik na drugi kwadrat, pojawia się zagadka> "Zegara Frobisherów ukochany jest u czarnego ptaka schowany"
F: W gabinecie Victora?
N: Na to wygląda, ale nie przeszukamy go dzisiaj.
F: Victor mówił Trudy, że ma dużo rzeczy do załatwienia i żeby nie przeszkadzać.
N: Dobra, w takim razie wracajmy. <wychodzą>

W pokoju Joy, Patricii i Mary <Joy>

Ma: <wchodzi> Hej, Joy <całuje ją w policzek>
J: Cześć, co jest? Masz dziwną minę.
Ma: Musimy pogadać, szczerze.
J: Dobrze. Co się stało?
Ma: Ty i Fabian...Wiem, że byłaś z nim kiedyś blisko.
J: Dobrze powiedziane, byłam. I co w związku z tym?
Ma: Czujesz do niego coś jeszcze?
J: Oczywiście. Kocham go nad życie, wręcz nie umiem bez niego żyć!
Ma: <patrzy na nią>
J: Sarkazm. Matt, kocham tylko ciebie. Nareszcie spotkałam kogoś kto chce ze mną być i odwzajemnia moje uczucia.
Ma: <całuje ją> Przepraszam. Kocham cię.

W pokoju Fabiana i Eddiego

N: <siedzi na łóżku> Fabian?
F: No?
N: Zaśpiewaj mi coś. <uśmiecha się>
F: Co? <śmieje się>
N: No proszę.
F: Nie chcę żebyś ogłuchła.
N: Przestań. No Fabian. <całuje go>
F: Dobra, ale robisz to na własną odpowiedzialność. <bierze gitarę, gra i śpiewa Klik>
N: Jesteś niesamowity! Sam to napisałeś?
F: <śmieje się> Dzięki, tak.
N: Nie wierzę. Wow! Śpiewa, gra i pisze...Ale to naprawdę jest rewelacyjne.
F: Wiesz, napisałem tą piosenkę dla ciebie...
N: <wzruszona> Na prawdę?
F: <kiwa głową>
N: Och, Fabian. <całuje go>
F: Podoba mi się to <uśmiecha się>
N: <całuje go ponownie> Mogę tak częściej <śmieje się>
F: Ja też <całuje ją>
E: <wchodzi> Ja tylko po... <widzi Fabinę> O Matko! <wychodzi>
N,F: <śmieją się>

Obiad, wszyscy

T: To jak gwiazdki, kto zgłasza się na casting?
N: Fabian.
M: I Kara.
T: Super! Ktoś jeszcze?
W: <milczą>
J: Raczej nie. Chwila... a ty Nino?
N: <krztusi się piciem> Ja?! <zmieszana> Nie... nie, no coś ty. <śmieje się nerwowo>
F: <patrzy na nią podejrzanie>
M: Mimo wszystko, zapowiada się ciekawie.

12 komentarzy: