wtorek, 29 stycznia 2013

Scenariusz 29 :P

 Cześć ;*

Przepraszam, że tak długo nie pisałam... tak jakoś wyszło. Codziennie spacer, jakieś filmy z przyjaciółkami... xd jeden dzień miałam całkiem wolny, ale wtedy okropnie bolała mnie głowa... jakaś istna masakra :o ale ostatnio naszła mnie wena! Na serio xd napisałam już 30,31 i 32 scenariusz xd najgorsze jest przepisywanie z zeszytu do komputera -.- Ale wzięłam się w garść i napisałam. Kończą mi się w ferie i popadam w chandrę... o.O Jeszcze pan od techniki kazał nam się nauczyć znaków drogowych na poniedziałek od razu po feriach! Zwariował ;/ Ale nie zamęczam, czytajcie :D

Śniadanie <Sibuna>

N: Czy ktoś wpadł na pomysł o co chodzi w zagadce?
Si: <cisza>
N: No ja też nie... w takim tempie nigdy tego nie rozwiążemy. <smutnieje>
F: Ej, nie załamuj się. Będzie dobrze <przytula ją>
N: <uśmiecha się lekko do niego>
Re: <wchodzi>
J: Dzisiaj klasówka z biologii.
Al: Co?! Kompletnie zapomniałem!
M:A ty kiedykolwiek pamiętałeś o jakieś klasówce?
W(oprócz Al): <śmieją się>


Szkoła, przerwa

N: <stoi przy szafce>
F: <podchodzi do niej, zasłania oczy> Zgadnij kto.
N: <ściąga jego dłonie> Fabian, nie wygłupiaj się. Nie mam nastroju.
F: To może kino poprawi ci humor?
N: Nie mam ochoty. <odchodzi>
F: <stoi smutny>

Trochę dalej...

J: Maro, co z tym twoim pomysłem?
M: Pani Chen powiedziała, że zobaczy to w wolnej chwili i powie kiedy mam przygotować.
P: Ciekawe to będzie?
M: Mam nadzieję, że wam się spodoba.
A: Ktoś to widział?
Je: Ja. Jest na super. Na serio. Z resztą jak każdy pomysł mojej dziewczyny. <całuje ją>
Al: Ej, weźcie! Tak przy ludziach?
W: <śmieją się>

Po szkole, pokój Niny, Amber i K.T. <Nina>

N: "Wybrana swoje sekrety mu wyjawiała i w swoim ulubionym miejscu chowała" Nie, to nie ma sensu. <bierze swój pamiętnik> Sekrety... PAMIĘTNIK! <wybiega z pokoju>

W pokoju Fabiana i Eddiego

F: <gra na gitarze smutną piosenką>
K.T: <wchodzi> Mogę?
F: Jasne, wchodź <odkłada gitarę> co tam?
K.T.: Beznadzieja. <siada obok niego> A u ciebie?
F: Też... Co się stało?
K.T.: <opowiada o wydarzeniach z Eddiem> I na dodatek pokłóciłam się z Niną. A co cię trapi?
F: Nina...ona zupełnie nie ma dla mnie czasu. Odrzuca moje propozycje randek, nie przychodzi do mnie...
K.T: Wiem co czujesz, ale wy się pogodzicie. A ja? Cały czas będę sama.
F: <przytula ją> Wszystko się ułoży. Masz Amber, mnie, z Niną się pogodzisz. Będzie dobrze.
N: <wpada> Fabian, już wi...<widzi przytulonych Fabiana i K.T> Chyba przyszłam nie w porę! <wybiega z łzami w oczach>
K.T: Świetnie. Tylko pogorszyłam swoją sytuację.
F: A co ja mam powiedzieć. Ona mnie zabije. I to słusznie.
K.T: Lepiej pójdę. Pa <wychodzi>

W pokoju Niny, Amber i K.T <Amber, Joy, Mara, Patricia>

N: <wpada zła ze łzami w oczach>
J: Co się stało?
N: Poszłam do Fabiana. Wchodzę i widzę...
K.T: <wchodzi> Nino, posłuchaj, to nie tak jak myślisz!
N: Tak tylko siedziałaś przytulona z MOIM chłopakiem?
P: Co? Najpierw Eddie teraz Fabian? 
K.T: Nino, to nie tak. On mnie pocieszał.
N: Nie pogrążaj się. <wychodzi z płaczem>
K.T: Nino!
A: Co się dokładnie stało?
K.T: <opowiada po kolei>

Obiad, <nie ma Niny>

E: Widzieliście Ninę?
A: Nie.
J: Od czasu <patrzy na Fabiana wściekła> tamtego wydarzenia wyszła z pokoju i nie wróciła.
N: <wchodzi, siada na miejsce>
F: Nino, gdzie byłaś?
N: <udaje, że nie słyszy>
P: Gdzie podziewałaś się tyle czasu?
N: Byłam... na dłuższym spacerze.
A: Nino, dzisiaj robimy projekt, za godzinę u nas.
N: Ok.

<gdy wszyscy zjedli i wychodzą>

N: <zatrzymuje Sibunę> Szybkie spotkanie. Mam dla was jedną rzecz.
Je: Co się stało?
N: Rozwiązałam zagadkę.
Ma: Ekstra. To o co chodzi?
N: O pamiętnik.
A: No tak! Każdy swoje sekrety powierza pamiętnikowi.
F: A ulubione miejsce Sarah to strych.
N: Tak. Ale ze względu na projekty poszukamy go jutro.
Si: Ok.
E: My z Pat lecimy, bo Kara czeka. 
N: Okey.
E,P: <wychodzą>
M: Ja też muszę iść. <wychodzi>
Ma: Byś tak poczekała? <wychodzi za nią>
F: Może i my już zaczniemy>
A: No okey.
N,A,Je,F: <idą do pokoju>

W pokoju Fabiana i Eddiego

K.T: <siedzi z laptopem>
P: Ok. Sprawy się pokomplikowały. Kara, powinniśmy zacząć od nowa.
K.T: <zdziwiona> 
E: Dobry pomysł. Jako przyjaciele?
P: <uśmiecha się> Przyjaciele.
K.T: Przyjaciele. <uśmiech>
E: Dobra, a teraz bierzemy się do roboty!
P: Eddison jaki stanowczy.
K.T,P: <śmieją się>
E: Tak, tak... śmiejcie się.

Pokój Niny, Amber i K.T.

Je: Każdy skończył już swoje drzewo?
A: <kiwa głową>
N: Ja też.
Je: Fabian?
F: Skończone. Teraz musimy zrobić prezentację.
Je: Ok, czyli porównanie?
N: Tak. Jak częste rozwody, zgony, śluby itd.
F: To bierzemy się do pracy.
Je: Może podzielimy się slajdami?
N: Niezły pomysł.
F: <rozdziela slajdy>
A: Coś czuję, że szykują się szósteczki.
F: <uśmiecha się>
Je: Może i lepiej, że  Nina jest z nami.
N: <śmieje się> Dzięki Jerome. 
Je: Przynajmniej Fabian się tak nie denerwuje. 
F: A ty nareszcie skończyłeś narzekać, że nie jestem z Marą.
Je: Nakrzyczała na mnie...
N: <śmieje się> Jaki ty jesteś posłuszny.
F: <patrzy na Ninę zauroczony>
A: Przepraszam bardzo, ale mam robić projekt!
N: Tak, Amber. Przepraszamy. <rozbawiona>

2h później...

Je: Prawie skończyliśmy, ale zaraz kolacja. Chodźmy <wychodzi>
A: <wychodzi>
N: <chce wyjść>
F: Poczekaj, porozmawiajmy...
N: Nie mamy o czym. <wychodzi>
F: <złamany, do siebie> I co ty narobiłeś... <wychodzi>

Kolacja <nie ma Fabiana>

N: <do Eddiego> Gdzie Fabian?
E: W pokoju. Powiedział, że nie jest głodny.
N: Ja też już się najadłam... <wychodzi>
K.T: Poczekaj. <wybiega za nią>

Hol

K.T: <zatrzymuje Ninę> Muszę ci coś powiedzieć.
N: Dobrze, więc słucham.
K.T: Pomiędzy mną a Fabianem nic nie ma. Po prostu zwierzałam się mu a on mi.
N: Dlaczego nie zwierzył się mi.
K.T: Bo...chodziło o ciebie.
N: Powiedz mi wszystko.
K.T: On boi się, że nie chcesz już z nim być. Bo rzadziej do niego przychodzisz i dwa razy odrzuciłaś propozycję randki... Nino, przepraszam... za to co wydarzyło się dzisiaj i za to co powiedziałam w pokoju.
N: <smutna, po policzku płyną jej łzy> Spoko. Nie gniewam się <przytula ją> Ale teraz muszę iść do Fabiana... <idzie do jego pokoju>
K.T: <wraca do jadalni>

Pokój Fabiana i Eddiego

N: <puka>
F: <stoi przy biurku, odwrócony do drzwi> Proszę.
N: <wchodzi> Hej... <smutno>
F: Nino... <odwraca się> Dlaczego płaczesz? <podchodzi do niej.>
N: Rozmawiałam z Karą...
F: <ociera jej łzy> Nino, ja naprawdę przepraszam. Ale to nie było tak jak myślisz... My...
N: Nie przepraszaj. Nie masz za co <płacze bardziej> To ja przepraszam. Przez te zagadki nie miałam dla ciebie czasu. Ale ja naprawdę chcę z tobą być. Po prostu chcę mieć to wszystko za sobą.
F: <przytula ją, całuje we włosy> Spokojnie, wszystko jest dobrze.
N: <mocno go przytula> Obiecuję, że zawsze znajdę dla ciebie czas.
F: <całuje ją> Uspokój się i przestań płakać. Kocham cię. <całuje ją w czoło>
N: <przytula go mocno> Ja ciebie też. <lekko się uśmiecha>

Dziękuję, do widzenia... xD

Żartuję, jak zawsze muszę jeszcze trochę popaplać ;P Nie oglądałam jeszcze nowego odcinka, czekam na napisy, ale słyszałam już trochę co się wydarzyło... odejście Amber z Sibuny, rozstanie Jary... muszę obejrzeć aby ocenić, ale jestem zniesmaczona tym 3 sezonem... doskonale wiecie dlaczego... Rozstały się moje kochane pary, nie ma Niny i Micka, wszystko się wali. Jak powstaną mi pary takie jak Keddie, Jabian, Werome lub Wilfie to ja normalnie wybuchnę. ;( A z resztą... 

Nie wiem kiedy będzie następny scenariusz, bo nie wiem czy uda mi się go przepisać do komputera tak szybko... :)

Papa :* 

NIE DODAM KOLEJNEGO SCENARIUSZA, JEŻELI POD TĄ NOTKĄ NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ 10 KOMENTARZY! :(

11 komentarzy:

  1. Amber odeszla z Sibuny? Jara się rozstala?
    A myslalam, ze gorzej byc nie moze!

    Przestalam ogladac 3sez na 2odcinku i z tego co o piszesz to widze, ze dobrze zrobilam. Oszczedzilam sobie tylko smutku. Zabieraja z HoA to co najlepsze. :(

    Ja tam zyje 1 i 2sez oraz (miedzy innymi) twoimi scenariuszami

    A propo scenariusza świetny, z reszta jak zazwyczaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ;**
    Chce next ; dd

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny *_* poprostu genialny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski scenariusz ;) Ja oglądałam tylko trzy odcinki trzeciego sezonu i nie mam zamiaru oglądać więcej. To już nie to samo bez Niny... HoA się popsuło i to bardzo. Czytałam, że jeśli będzie czwarty sezon to nie wystąpią w nim Jerome, Mara i prawdopodobnie Amber. To już jakaś totalna masakra. Dobra dosyć tego gadania, bo zaraz tu powstanie jakiś długaśny wykład ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. HOA bez Amber to już nie jest to samo . :< Ale Jara się napewno pogodzi za jakieś max. 4 odcinki . => Bo to była tylko mała sprzeczka . ;D
    Świetny scenariusz . C;

    OdpowiedzUsuń
  6. Jara ma być razem bo jak nie, to przyjdę do tych scenarzystów, czy tam jak oni się nazywają, kupię karabin i powystrzelam wszystkich...o! ಠ_ಠ

    A scenariusz the best! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. super <3 fajnie że taki długi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Geeenialny *.*. Nie żałuję, że na chwilkę weszłam na tego nieszczęsnego bloggera.

    OdpowiedzUsuń