poniedziałek, 28 stycznia 2013

Scenariusz 28 ;>

 Czeeść ^^

Piszę tak szybciutko, bo zaraz wychodzę z koleżankami ;3 czytajcie! :P


Szkoła, przerwa

N,F: <siedzą na kanapie>
N: Komu Sarah wyjawiała swoje sekrety?
F: Victorowi?
N: I chowała go w swoim ulubionym miejscu? Na pewno.
F: <śmieje się> Sorry. Masz ochotę na spacer po szkole?
N: Bardzo bym chciała, ale nie. Wiesz, muszę teraz myśleć nad tą zagadką i ten cały projekt.
F: Rozumiem... Właśnie, Mieliśmy iść do Montgomery zapytać o tę zamianę.
N: Racja... Chodź. <ciągnie go za rękę>

Obiad <wszyscy oprócz Fabiny>

Je: A gdzie nasze gołąbeczki?
F,N: <wchodzą>
Al: Witamy, witamy!
F: Mamy news'a. Montgomery zgodziła się na zamianę. 
E: Jaką zamianę?
N: Patricia ze mną.
P: Serio? Ekstra! Na pewno będzie mi się świetnie pracowało z Karą i Eddiem. 
E: <uśmiecha się niepewnie>

Pokój Niny, Amber i K.T

A: Nino, czemu to zrobiłaś?
N: Ale co?
A: Czemu zamieniłaś się z Patricią?
N: Ona chciała być z Eddiem, ja z Fabianem.
K.T: Myślałam, że się przyjaźnimy.
N: Przepraszam, ale co ma do tego nasza przyjaźń?
K.T.: <zmieszana> Boo... bo ja chciałabym go robić z tobą?
N: Ze mną? Ty cały czas flirtujesz z Eddiem! Ciągle tylko słodzicie!
A: Odezwała się ta co nie słodzi z Fabianem...
N: Słucham?
K.T.: Ciebie się jakoś nie czepiamy.
N: Jest jeden mały szczegół. MY JESTEŚMY PARĄ! 
A: Tylko Fabina i Fabina...
N: <patrzy z wyrzutem na Amber, wychodzi wściekła>

W pokoju Patricii, Joy i Mary

N:<puka>
J: Proszę!
N: <wchodzi> Przeszkadzam?
J: No coś ty! Siadaj.
N: <siada obok Joy>
J: Co się stało?
N: Pokłóciłam się z Amber i K.T.
J: Mów, co się dzieje.
N: <opowiada jej wszystko>
J: Co do Kary... Niestety, ale też zauważyłam, że podleca się do Eddiego. A Amber jest po prostu zazdrosna, że Alfie nie zachowuje się w stosunku do niej, jak Fabian do ciebie. Jeżeli chcesz możesz dzisiaj spać u nas. Dziewczyny na pewno nie będą miały nic przeciwko.
N: Serio? Dziękuję. Jesteś cudowna. <przytula Joy>
J: Od tego są przyjaciele <uśmiech>
N: <uśmiech> 

Pokój Fabiana i Eddieg 

F: <gra na gitarze>
E: <siedzi z laptopem>
P: <wchodzi>
F: Czy ty nigdy nie nauczysz się pukać?
P: Cicho, ja do Eddiego. Możemy pogadać?
E: Jasne. 
P: Chodźmy, przejdziemy się.
P,E: <wychodzą>

Spacer Peddie

E: O czym chcesz rozmawiać?
P: Eddie... ja wiem, że Kara nie jest ci obojętna...
E: Co? Patricia...
P: Poczekaj, wiem, że tak jest. Dlatego chcę mieć jasną sprawę. Czy... chcesz z nią być?
E: Nie! Chcę być tylko z tobą <obejmuje ją> Jesteś jedyną dziewczyną, którą kocham.
P: Nawet się nie zastanowiłeś.
E: Po co mam się zastawiać nad czymś, czego jestem pewien. <całuje ją> Może to wyglądało na flirt, ale ja chciałem tylko, żeby Kara wiedziała, że ma we mnie przyjaciela. Jedyna nie ma chłopaka.
P: Ona odebrała to inaczej. Teraz musisz to wyjaśnić... <uśmiecha się>
E: Ok. Dam radę. <bierze ją za rękę> Wracajmy.

Wieczór, pokój Niny, Amber i K.T <Amber i K.T >

E: <puka>
A: Wejść!
E: <wchodzi> Siemanko! Ja do Kary.
A: To ja zostawię was samych <wychodzi>
K.T.: Co cię do mnie sprowadza?  <uśmiecha się>
E: Kara, mogłaś źle zrozumieć moje intencje.
K.T: <patrzy na niego> Co masz na myśli?
E: Chodzi mi o to... Kocham tylko Patricię. Ciebie bardzo lubię ale tylko jako przyjaciółkę... Nic więcej, ok?
K.T.: Jasne, super! <sztuczny uśmiech>
E: To świetnie! Do jutra <wychodzi<
K.T.: Tak, cudownie. Pa <kładzie się i zaczyna płakać>
A: <wchodzi> I jak? Kiedy ran... <widzi płaczącą Karę> Co się stało? <przytula ją>
K.T: <przez łzy> Powiedział, że kocha tylko Patricię i, że może być tylko przyjaciółmi.
A: Tak mi przykro.
K.T: A ja się głupia łudziłam!
A: Przestań! Prędzej czy później kogoś znajdziesz.
K.T.: <ociera łzy> Mam nadzieję. 


W porównaniu do innych krótki xd Ale jakoś nie umiałam go wydłużyć i nie chciałam xD

Siemson ;* 

14 komentarzy: